26.10.2020 27.10.2020 28.10.2020 Lista Wszystkie modlitwy Regulamin Zapisy do polsko - ukraińskiej akcji "Modlitwa za Małżeństwo"

W intencjach Matki Przenajświętszej.

1. Nowenna do Wszystkich Świętych - Dzień 5

Święta Klotylda

Żywot świętej Klotyldy, królowej (Żyła około roku Pańskiego 545) Klotylda była córką króla burgundzkiego. Wuj jej, Gundobald, zaślepiony żądzą panowania, zamordował jej ojca, matkę i dwóch braci, starszą siostrę zamknął w klasztorze, a tylko ją samą zostawił przy sobie, ponieważ była jeszcze dzieckiem, a więc nie mogła mu zaszkodzić. Życie schodziło jej wśród udręczeń, w otoczeniu ariańskim, lecz Ojciec Niebieski pamiętał o niej i sprawił, że otrzymała wychowawczynię katolicką.

Dusza Klotyldy jaśniała takim blaskiem cnót, a jej postać była tak piękna, że Klodoweusz I, król francuski zażądał jej ręki. Zamiast rozradować się, doznała smutku, albowiem dawno życzyła sobie być raczej zakonnicą ubogą w klasztorze, niż bogatą królową na tronie, a co gorsza Klodoweusz był jeszcze poganinem.

Po gorącej modlitwie za natchnieniem Boskim zgodziła się oddać rękę Klodoweuszowi, pod tym wszakże warunkiem, że będzie jej wolno wyznawać religię katolicką. Zaślubiny odbyły się w roku 493. Usiłowaniem młodej królowej było zjednać króla i lud jego dla nauki i wiary Chrystusa i zapewnić im tym sposobem szczęśliwość wieczną. Przekonana o sile dobrego przykładu, kazała dla siebie urządzić kaplicę, zaprowadziła w niej nabożeństwo i spełniała sumiennie wszelkie obowiązki religijne, żyła bardzo przykładnie i skromnie, a dobrocią zjednała sobie powszechną cześć i miłość.

Niestety, Klodoweusz nie chciał nic wiedzieć o zmianie religii, ponieważ był przywiązany do pogaństwa, a przy tym obawiał się gniewu swego ludu, niemniej jednak pozwolił na chrzest pierwszego syna. Niedługo potem Bóg, aby doświadczyć swej wiernej służebnicy, zabrał jej owo dziecię do chwały swojej. Klodoweusz widział w tym zemstę bogów pogańskich, robił przeto małżonce ostre wyrzuty, ale Klotylda powiedziała mu łagodnie: "Ja nie smucę się tak bardzo śmiercią naszego dziecka, jak ty. Dziękuję Bogu, że mnie uznał godną urodzenia syna, którego zaraz zabrał do chwały swojej".

Po pewnym czasie dał Bóg Klotyldzie drugiego syna, którego również ochrzczono. Gdy i to dziecię ciężko zachorowało, król rzekł: "I ten umrze tak samo jak pierwszy, skoro został ochrzczony". Klotylda bardzo cierpiała, ale nie traciła ufności w Bogu. Pełna zapału i czci dla religii, jaką wyznawała, wzięła śmiertelnie chore dziecko, uklękła przed obrazem Chrystusa ukrzyżowanego i błagała Boga o zmiłowanie. Bóg wysłuchał tych błagań, albowiem dziecię nagle wyzdrowiało.

Klodoweusz, pełen wdzięczności, sławił potęgę Boga chrześcijan i przyrzekł zostać chrześcijaninem, ale potem pod rozmaitymi pozorami zaczął zwlekać z dopełnieniem obietnicy. W jakiś czas później doszło do wojny między Frankami a Alemanami. Gdy Klodoweusz wyruszył w pole, Klotylda prosiła go, aby ufności nie pokładał w fałszywych bogach pogańskich, lecz w Bogu chrześcijańskim, który jest wszechmocny i może mu dać zwycięstwo. Wkrótce potem przyszło do walnej rozprawy między Frankami a Alemanami; walka była zacięta, a zwycięstwo przechylało się na stronę Alemanów. Wojsko Klodoweusza poczęło pierzchać, a on sam popadł w niebezpieczeństwo niewoli. W tej groźnej chwili przypomniał sobie słowa swojej małżonki, wzniósł przeto oczy i ręce ku niebu i błagał: "O Boże, w imieniu pobożnej Klotyldy błagam Cię, byś mi dopomógł. Jeśli wygram bitwę, zostanę chrześcijaninem, a wiarę w Ciebie w całym mym państwie rozszerzę!" Zaledwie to wymówił, bitwa wzięła całkiem inny obrót. Alemanowie, którzy do tej chwili mieli stanowczą przewagę, zaczęli się chwiać, a niebawem poszli w rozsypkę; zginął wtedy również ich król, wskutek czego wraz z całym krajem poddali się zwycięzcy.

Klodoweusz dotrzymał słowa, wróciwszy bowiem z wojny, poprosił biskupa Remigiusza aby go pouczył i ugruntował w artykułach wiary Chrystusowej i aby mu udzielił chrztu świętego, co się też stało w mieście Reims w roku 496. Razem z królem przyjęło chrzest święty trzy tysiące najznakomitszych Franków.

Wypadek ten wywołał wielką radość w całym chrześcijaństwie, najbardziej jednak cieszyła się Klotylda, gdyż tym sposobem spełniły się jej najgorętsze życzenia. Pełna wdzięczności ku Niebu nakłoniła małżonka aby wybudował kościół świętego Piotra i Pawła w Paryżu; kościół ten dziś jest pod opieką świętej Genowefy i w nim złożone są zwłoki św. Klotyldy i Klodoweusza. Za jej staraniem wybudował król także kilka klasztorów, papieżowi na znak czci posłał koronę szczerozłotą i odbył pielgrzymkę do grobu św. Marcina w Tours, Poza tym wraz z małżonką odwiedzał więźniów i nieszczęśliwych, którym wyświadczał wielkie dobrodziejstwa, mimo to jednak jego nawrócenie się nie było zupełne i szczere. Umarł w sile wieku męskiego, mając lat 45.

Klotylda żyła odtąd w odosobnieniu, na modlitwie, postach i uczynkach miłosierdzia. W jakiś czas później zdjęła szaty królewskie i wiodła skromny żywot w lichym mieszkaniu w Tours. Bóg doświadczał jej duszę wielkimi cierpieniami ciała, spowodowanymi zmartwieniami i zgryzotami, jakie jej sprawiali trzej synowie, którzy bez ustanku wiedli z sobą spory o podział państwa. Na próżno starała się matka stłumić w nich wzajemną nienawiść; nic jej nie pozostawało, jak życie pokutnicze i modlitwa, którą chciała przebłagać Boga i prosić, aby synom dał upamiętanie. Umarła dnia 3 czerwca roku 545. Ciało jej, pochowane w Paryżu, doznaje wielkiej czci.

Nauka moralna
Kiedy Klotylda utraciła pierwsze dziecko, odezwała się do swego królewskiego małżonka następującymi słowy: "Nie smucę się śmiercią synka mego tak bardzo jak ty. Dziękuję Bogu, że mnie uznał godną urodzenia syna, którego zaraz zabrał do chwały swojej; wiem teraz, że jest pod opieką Boga". Oby tak myśleli wszyscy ludzie, których Bóg dotknie podobnym nieszczęściem. Niestety, wielu oddaje się niezmiernemu smutkowi; bluźnią nawet wobec Boga, gdy im jedyne dziecko zabierze. Jest to wielki grzech, albowiem Pan Bóg wie, co czyni, a my nigdy nie powinniśmy ganić wyroków Boskich, nie wiemy bowiem, w jakim celu Bóg coś ustanowił.

Chociażby Pan Bóg zadał sercu rodziców najcięższe zmartwienie, zabierając im może nawet ostatnie dziecko, niechaj zważą, jakie to życie nasze krótkie jest wobec wieczności. Bóg wie co czyni, a rodzice w tym smutku, zresztą naturalnym, żyć winni myślą, że ich dziecko jako anioł dobre zyskało schronienie, że oderwane od świata nie będzie już narażone na niebezpieczeństwa dalszego żywota, że używa wiecznej szczęśliwości niebieskiej i że los jego jest godny zazdrości a nie pożałowania - a w końcu, że rodzice mają u tronu Boskiego anioła, który za nimi zawsze wstawić się gotów, i że się z nimi kiedyś połączą, aby się nigdy nie rozłączyć. Jezus Chrystus mówi: "Zaniechajcie dziatek, a nie zabraniajcie im przychodzić do Mnie" (Mat. 19, 14).

Modlitwa
Udziel, o najdobrotliwszy Panie Boże, wszystkim rodzicom myśli i przekonań św. Klotyldy, aby pamiętni jedynie na wieczną szczęśliwość swych dzieci, Bogu dzięki składali i dobroć Jego ojcowską sławili, jeżeli zabrawszy je do siebie, tym sposobem przyczynia się do wiecznego ich uszczęśliwienia. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który króluje w Niebie i na ziemi. Amen.

2. Litania do Wszystkich Świętych

Panie, zmiłuj się nad nami. Panie, zmiłuj się nad nami.
Chryste, zmiłuj się nad nami. Chryste, zmiłuj się nad nami.
Panie, zmiłuj się nad nami. Panie, zmiłuj się nad nami.
Święta Maryjo, módl się za nami.
Święta Boża Rodzicielko, módl się za nami.
Święta Panno nad pannami, módl się za nami.
Święci Michale, Gabrielu i Rafale, módlcie się za nami.
Wszyscy święci Aniołowie, módlcie się za nami.
Święty Janie Chrzcicielu, módl się za nami.
Święty Józefie, módl się za nami.
Święci Anno i Joachimie, módlcie się za nami.
Wszyscy święci Patriarchowie i Prorocy, módlcie się za nami.
Święci Piotrze i Pawle, módlcie się za nami.
Wszyscy święci Uczniowie Pańscy, módlcie się za nami.
Święty Szczepanie, módl się za nami.
Święty Ignacy Antiocheński, módl się za nami.
Święty Polikarpie, módl się za nami.
Święty Wojciechu, módl się za nami.
Święty Stanisławie, módl się za nami.
Wszyscy święci Męczennicy, módlcie się za nami.
Święci Leonie i Grzegorzu, módlcie się za nami.
Święty Ambroży, módl się za nami.
Święty Hieronimie, módl się za nami.
Święty Augustynie, módl się za nami.
Święty Atanazy, módl się za nami.
Święci Bazyli i Grzegorzu z Nazjanzu, módlcie się za nami.
Święty Janie Chryzostomie, módl się za nami.
Święty Marcinie, módl się za nami.
Święci Cyrylu i Metody, módlcie się za nami.
Święty Tomaszu z Akwinu, módl się za nami.
Święty Ignacy z Loyoli, módl się za nami.
Święty Janie Mario Vianneyu, módl się za nami.
Święty Janie Bosko, módl się za nami.
Święta Katarzyno Sieneńska, módl się za nami.
Święta Tereso od Jezusa, módl się za nami.
Święta Różo z Limy, módl się za nami.
Święty Ludwiku, módl się za nami.
Święty Kazimierzu, módl się za nami.
Święta Moniko, módl się za nami.
Święta Jadwigo, módl się za nami.
Święta Elżbieto Węgierska, módl się za nami.

Święta Siostro Faustyno, módl się za nami.
Święty Janie Pawle II, módl się za nami
Wszyscy Święci i Święte Boże, módlcie się za nami.
Bądź nam miłościw, wybaw nas, Panie.
Od zła wszelkiego, wybaw nas, Panie.
Od każdego grzechu, wybaw nas, Panie.
Od zasadzek szatana, wybaw nas, Panie.
Od gniewu, nienawiści i wszelkiej złej woli, wybaw nas, Panie.
Od śmierci wiecznej, wybaw nas, Panie.
Przez Twoje wcielenie, wybaw nas, Panie.
Przez Twoje narodzenie, wybaw nas, Panie.
Przez Twój chrzest i post święty, wybaw nas, Panie.
Przez Twój krzyż i mękę, wybaw nas, Panie.
Przez Twoją śmierć i złożenie do grobu, wybaw nas, Panie.
Przez Twoje święte zmartwychwstanie, wybaw nas, Panie.
Przez Twoje cudowne wniebowstąpienie, wybaw nas, Panie.
Przez zesłanie Ducha Świętego, wybaw nas, Panie.
Przez Twoje przyjście w chwale. wybaw nas, Panie.
Prosimy Cię, abyś nam odpuścił grzechy, wysłuchaj nas, Panie.
Prosimy Cię, abyś nas doprowadził do prawdziwej pokuty, wysłuchaj nas, Panie.
Prosimy Cię, abyś nas samych utwierdził i zachował w swojej świętej służbie, wysłuchaj nas, Panie.
Prosimy Cię, abyś naszym dobroczyńcom dał wieczną nagrodę, wysłuchaj nas, Panie.
Prosimy Cię, abyś dał i zachował plony ziemi, wysłuchaj nas, Panie.

Chryste, usłysz nas. Chryste, usłysz nas.
Chryste, wysłuchaj nas. Chryste, wysłuchaj nas.

Modlitwa
Boże, ucieczko nasza i mocy, Ty jesteś źródłem pobożności, wysłuchaj pokorne modlitwy swojego Kościoła i spraw, abyśmy otrzymali wszystko, o co Cię z ufnością prosimy. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

3. Modlitwa za kapłanów - Ojca św. Pawła VI

Najwyższy Kapłanie, Jezu Chryste: obdarz naszych Kapłanów swą mocą i niepojętą miłością. Uzbrój ich w cierpliwości i wyrozumiałości wobec ludzkiej słabości. Daj im niezłomne męstwo w walce z wszelkim złem. Naucz ich pasterskiej troski o zaginione owce i uczyń światłymi przewodnikami na drogach naszych zwątpień i załamań. Zanurz ich w swojej świętości, aby ich życie było ciągle żywym znakiem, w którym ludzie rozpoznają Ciebie, Panie. Amen.

4. Modlitwa za dzieci

Boże, Ty powołując nas do małżeństwa, raczyłeś je ubogacić potomstwem. Polecamy Ci gorąco nasze najukochańsze dzieci. Oddajemy je pod Twoją Ojcowską opiekę, aby wzrastały w Twej świętej bojaźni , wiodły życie prawdziwie chrześcijańskie i przyniosły pociechę nie tylko nam ale, i Tobie naszemu Stwórcy, i naszej Ojczyźnie. Spójrz, Panie, wśród jakich ludzi żyją. Udziel im pomocy i obrony, nam zaś dopomóż, abyśmy świadomi grożących niebezpieczeństw, przykładem naszego chrześcijańskiego życia zdołali je doprowadzić drogami cnoty i Bożych przykazań do nieba, gdzie będziemy Cię razem sławić na wieki. Amen.

5. Modlitwa za Polskę za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli

Boże, któryś zapomnianą do niedawna Polskę wskrzesił cudem wszechmocy Twojej, racz za przyczyną sługi Twojego Św. Andrzeja Boboli dopełnić miłosierdzia nad naszą Ojczyzną i odwrócić grożące jej niebezpieczeństwa. Niech za łaską Twoją stanie się narzędziem Twojej czci i chwały. Natchnij mądrością jej rządców i przedstawicieli, karnością i męstwem jej obrońców, zgodą i sumiennością w wypełnianiu obowiązków jej obywateli. Daj jej kapłanów pełnych ducha Bożego i żarliwych o dusz zbawienie.

Wzmocnij w niej ducha wiary i czystości obyczajów. Wytęp wszelką stanową zazdrość i zawiść, wszelką osobistą czy zbiorową pychę, samolubstwo i chciwość tuczącą się kosztem dobra publicznego. Niech rodzice i nauczyciele w bojaźni Bożej wychowują młodzież, zaprawiając ją do posłuszeństwa i pracy, a chroniąc od zepsucia. Niech ogarnia wszystkich duch poświęcenia się i ofiarności względem Kościoła i Ojczyzny, duch wzajemnej życzliwości i przebaczenia. Jak jeden Bóg, tak jedna wiara, nadzieja i miłość niech krzepi nasze serca! Amen.

6. Modlitwa do Św. Michała Archanioła

Święty Michale Archaniele, wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen.

7. Modlitwa do Św. Józefa - O silną wiarę

O szczęśliwy, błogi św. Józefie, spadkobierco wiary wszystkich Patriarchów, wyjednaj mi tę piękną i drogocenną cnotę. Pomnóż we mnie silną wiarę fundament wszelkiej świętości, taką wiarę, bez której nikt nie może się podobać Bogu. Wyjednaj mi taką wiarę, która triumfuje nad wszystkimi pokusami świata i przezwycięża ludzkie błędy, która nie może być naruszona przez nikogo i która jest zwrócona jedynie ku Bogu. Spraw, abym, za Twoim przykładem, żył wiarą, otworzył swe serce i rozum na Boga, bym pewnego dnia mógł ujrzeć w niebie to, w co teraz niezachwianie wierzę na ziemi. Amen.

8. Moja sakramentalna przysięga małżeńska

"Ja... biorę Ciebie... za żonę/męża i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz, że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci".

9. Charyzmat Wspólnoty Trudnych Małżeństw Sychar

Każde sakramentalne małżeństwo (nawet po rozwodzie i gdy współmałżonek jest w pozamałżeńskim związku) ma szanse się odrodzić, gdyż każdy sakramentalny małżonek ma szanse otworzyć się na łaskę nawrócenia i wypełnienia przysięgi małżeńskiej, wchodząc na drogę pojednania, wzrastania w miłości do Boga i do sakramentalnego współmałżonka. Odrodzenie małżeństwa polega na uzdrowieniu relacji między małżonkami.

10. Błogosławieństwo nad mężem (kładzie się rękę na głowie)

Ja ... (imię) w imieniu naszego Pana Jezusa Chrystusa, w mocy Ducha Świętego udzielonego nam w świętym sakramencie małżeństwa, obmywam cię w najdroższej Krwi Przymierza, którą Zbawiciel przelał za nas na krzyżu, i proszę Boga, by uwolnił cię od zła, które sprzeciwia się naszej miłości. Z serca ci przebaczam każde złe słowo, każdy gest, każde zaniedbanie, poniżenie czy pogardę, które mnie dotknęły. Otwieram się przed tobą i ponownie z miłością powierzam ci moje serce. Wyznaję przed Panem, że jesteś moim jedynym, wybranym, błogosławionym i ukochanym mężem.

Błogosławię ci w imieniu Najwyższego Boga i Pana Jezusa Chrystusa. Duch Święty Pocieszyciel niech cię napełni swym światłem. Niech Pan przeniknie cię miłością i uzdrowi twoją duszę. Niech uzdrowi twoje wspomnienia i uczucia. Niech w miejsce ran wleje ciepło kojącej miłości. Zanurzam cię w Jego miłości i błogosławię. Błogosławię naszą relację, relację z naszymi dziećmi. Błogosławię twoich rodziców. Błogosławię twoich przyjaciół i znajomych. Błogosławię cię miłością całkowitą, bezwarunkową, przebaczającą i czułą. Co Pan ci przebaczył i ja ci przebaczam.

Niech Pan dotknie z miłością twego ciała, które jest dla mnie znakiem Jego miłości. Niech napełni cię Duchem Świętym. Błogosławię twój dotyk i spojrzenie, naszą bliskość i mieszkanie. Niech Pan da ci pokój i radość, nadzieję i wolność we wszelkich przejawach życia. Błogosławię twoje starania o pracę, trud pracy, twego pracodawcę i współpracowników. Błogosławię twoje hobby i rozrywkę, (...), błogosławię to, co ty będziesz błogosławić.

W imieniu Pana Jezusa błogosławię wszystkim wrogom, którzy świadomie czy nieświadomie utrudniają nam wspólne życie. Niech Pan da im dobro i miłosierdzie, światło i pokój.

Mężu, składam cię w Niepokalanym Sercu Maryi Panny i błogosławię + w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

11. Modlitwa za małżeństwo

Panie, przedstawiam Ci nasze małżeństwo - mojego męża (moją żonę) i mnie. Dziękuję, że nas połączyłeś, że podarowałeś nas sobie nawzajem i umocniłeś nasz związek swoim sakramentem. Panie, w tej chwili nasze małżeństwo nie jest takie, jakim Ty chciałbyś je widzieć. Potrzebuje uzdrowienia. Jednak dla Ciebie, który kochasz nas oboje, nie ma rzeczy niemożliwych. Dlatego proszę Cię:
Niech w naszym małżeństwie wypełni się wola Twoja. Niech nasza relacja odrodzi się i ożywi, przynosząc owoce nam samym oraz wszystkim wokół. Ufam Tobie, Panie Jezu, i już teraz dziękuję Ci za wszystko, co dla nas uczynisz. Uwielbiam Cię w sercu i błogosławię w całym moim życiu. Amen.

Święty Józefie, sprawiedliwy mężu i ojcze, który z takim oddaniem opiekowałeś się Jezusem i Maryją - wstaw się za nami. Zaopiekuj się naszym małżeństwem. Powierzam Ci również inne małżeństwa, szczególnie te, które przeżywają jakieś trudności. Proszę - módl się za nami wszystkimi! Amen.



Niech nam Pan Bóg błogosławi, broni od wszelkiego zła i zaprowadzi do życia wiecznego. Amen